Rezydencjami Jagiellonów można nazwać te miejsca, do których królowie często powracali, w których wykonywali swoje obowiązki, czy też oddawali się rozrywce. Należały do nich zarówno okazałe siedziby królewskie w Krakowie, Wilnie czy Warszawie, rozsiane po całym kraju surowe zamki, zbudowane najczęściej w okresie panowania Kazimierza Wielskiego, ale także drewniane dwory zlokalizowane w różnych miejscach Litwy i Królestwa. Największy rozwój rezydencji królewskich nastąpił za panowania dwóch ostatnich Jagiellonów, którzy hojnie finansowali zarówno przebudowę, jak i budowę od podstaw nowych okazałych i reprezentacyjnych siedzib. W gmachach tych stosowano najnowocześniejsze rozwiązania, mające zapewnić wygodę mieszkańców. Rezydencje królewskie to miejsca, w których skupiała się centralna administracja państwa, gdzie mieli swoją siedzibę najważniejsi urzędnicy Królestwa. Ponadto wykorzystane były podczas objazdów króla po kraju, w celu sprawowania sądów lub spotkań z miejscową szlachtą. Królowie zatrzymywali się w nich także podczas prowadzenia działań wojennych. Były też rezydencje, w których monarchowie przebywali z okazji większych zjazdów szlachty, a od końca XV w. posiedzeń sejmu. W wielu z nich Jagiellonowie odpoczywali i polowali.
Z dynastią Jagiellonów najbardziej kojarzy się mam zamek w Krakowie na Wawelu, przez kolejnych królów modernizowany i upiększany. Już Władysław Jagiełło w 1394 r. podniósł wysokość murów obronnych, zbudował wieżę mieszkalną, zwaną Kurzą Nogą, ufundował kaplicę Trójcy Świętej oraz zlecił malarzom ruskim wymalowanie sypialni królewskiej i katedry. Dalszą rozbudowę prowadził także Kazimierz Jagiellończyk. Jednak najwięcej pieniędzy na ten cel przeznaczył Zygmunt Stary, dzięki któremu Wawel stał się jedną z najpiękniejszych rezydencji renesansowych z arkadowym dziedzińcem i renesansową klatką schodową. Duże wrażenie na przybyłych z obcych krajów posłach wywierała także przykryta złotą kopułą kaplica Zygmuntowska. Wawel to miejsce ulubione przez niemal wszystkich Jagiellonów, w którym wykonywali swoje obowiązki monarsze, a w pobliskiej katedrze dokonywano koronacji i pogrzebów królewskich.
Jedynie Zygmunt August ponad pobyt na Wawelu przedkładał zamek w Wilnie, który starał się przekształcić w rezydencję podobną do krakowskiej. Jego przebudowa pochłonęła niemal cały posag Elżbiety, pierwszej żony króla, a prace były prowadzone przez 20 lat. Władca ten nie szczędził również pieniędzy na przebudowę odziedziczonego po mazowieckich Piastach zamku w Warszawie. Ze względu na swoje centralne położenie rezydencja ta miała być nie tylko mieszkaniem dla króla, ale także siedzibą Sejmu Walnego i Egzekucyjnego. Warszawę lubiła też królowa Bona, która przebywała tu po śmierci Zygmunta Starego oraz jej córka Anna Jagiellonka, szczególnie dbająca o upiększanie nadwiślańskich ogrodów.
Swoją rezydencję posiadali też Jagiellonowie w Lublinie. Przebywał tu często Jagiełło, a na zamku przez kilka lat wychowywali się synowie Kazimierza Jagiellończyka. Ze względu na swoje położenie na drodze z Wilna do Krakowa, Lublin był miejscem zjazdów szlachty polsko-litewskiej oraz posiedzeń sejmowych. Na zamku w Lublinie podpisany został akt unii Polski z Litwą w 1569 r. W trakcie wojen XVII w. zamek uległ zniszczeniu, ocalała jedynie wieża (donżon) oraz kaplica. Z posiedzeniami sejmu związany był również Piotrków Trybunalski, gdzie w latach 1501-1567 obradowano aż 32 razy. Powstała tu renesansowa rezydencja dla króla Zygmunta I zwaną Wieżą Piotrkowską.
Miejscem zjazdów szlachty w XV i XVI w. był także Radom, w którym często gościł Władysław Jagiełło, a Kazimierz Jagiellończyk spędzał wielokrotnie święta Bożego Narodzenia. W okresie panowania Zygmunta Starego gotycką budowlę przekształcono w renesansową rezydencję. Ze względu na to, iż Radom stanowił ważną stancję w podróżach Zygmunta Augusta na sejm w Piotrkowie, wiele remontów przeprowadził tu także ostatni z Jagiellonów. Pierwsi Jagiellonowie lubili także zamek w Sandomierzu, który stał się nawet drugą po Wawelu rezydencją króla Jana Olbrachta.
Wysoką rangę w systemie królewskich rezydencji posiadał zamek w Nowym Mieście Korczynie, w którym Jagiełło mieszkał aż 80 razy. Podczas wielkiej wojny z Krzyżakami, obawiając się zajęcia Krakowa przez sprzyjającego im Zygmunta Luksemburczyka, planował tu nawet przenieść najcenniejsze przedmioty z Wawelu. Do miejsc, do których Jagiellonowie lubili powracać należały puszcze, w których usytuowane były zamki myśliwskie i dwory. Spełniały one zarówno funkcje stancji w podróżach królewskich po kraju, jak i miejsc odpoczynku, czy też schronień w okresach zarazy. Jedną z ulubionych puszczańskich siedzib królewskich były Niepołomnice. Ze względu na bliskość Krakowa często bywały tu także królowe z dziećmi. Miejsce to szczególnie upodobał sobie Zygmunt August, który przyjeżdżał tu z Barbarą Radziwiłłówną. W 1550 r. zlecił on przebudowanie dotychczasowego zamku w renesansową rezydencję. Do innych puszczańskich siedzib Jagiellonów możemy zaliczyć dwory w Jedlni, Radoszycach, Przedborzu, Kozienicach, Zwoleniu, Stężycy, Zadybiu w Koronie oraz Birsztany, Wierszupie i Lubowo na Litwie.
Do ulubionych siedzib ostatniego z Jagiellonów należało jeszcze jedno miejsce. Był to Knyszyn z dworem, ogrodem i ogromną stajnią. Tu Zygmunt August zmarł 7 lipca 1572 r.
Ze względu na niezwykłą ruchliwość Jagiellonów i ich częste przemieszczanie się po kraju trudno wymienić wszystkie miejscowości, w których bywali królowie. Badacze ustalili, że rekordzistą pod tym względem był Władysław Jagiełło, który w ciągu 48 lat panowania zaliczył 431 miejsc pobytu. Wymienione powyżej stanowią ulubione rezydencje Jagiellonów, do których powracali wielokrotnie i w których czuli się najlepiej.